„Z okazji pogrzebu Grzegorza Miecugowa”

Ten wpis był dotąd czytany 1016 razy!

Przychodzi taka chwila, kiedy zatrzymuje się czas
Złamani żalem, obdarci ze złudzeń
I czy wielki, czy mały odchodzi człowiek
Nic nie można zmienić, wszystko staje się przeszłością

Choć w pamięci postać całkiem żywa, od nowa mierzy się czas
Choćbyś nie wiem jak chciał, modlitwy nie wiem gdzie zanosił
Nikt nie usłyszy lamentu, nie dojrzy podniesionej rączki dziecka
Zimny marmur i skromna modlitwa, to wszystko co można dać

Nieznana staje się droga, niepotwierdzony byt
W objęciu ziemi, prochem marnym przyjdzie się stać
Być może wyrosną nowe myśli na prochach twoich
I tylko tyle mizerny paciorku ziemskiego różańca